„To prawda, że czas mija tym prędzej, im człowiek jest starszy. I według niej nie było to mądrze urządzone. Życzyłaby sobie, by jej poczucie czasu starzało się razem z nią, by robiło się trochę bardziej niemrawe, ale rzecz miała się zgoła inaczej. Jej poczucie czasu gnało jak koń wyścigowy” - zacytowała Ela, kończąc dyskusję na temat książki „Sen o Okapi” Mariany Leky.

Listopadowe spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla Dorosłych to opowieść o książce spokojnej, trochę magicznej, boleśnie prawdziwej. Śnienie o okapi przez członka wspólnoty to zapowiedź niechybnej śmierci „kogoś z jej członków”. Ma się to wydarzyć w ciągu 24 godzin. No a wiadomo, że jak się czeka na swój koniec, to różne podejmuje się działania. Jak już odchodzić z tego świata to najlepiej z pozałatwianymi sprawami. Niektórzy próbują uniknąć przeznaczenia, a niektórzy kładą się i czekają, mając nadzieję na to, że to śmierć ich zabierze.
Dużo smutku i melancholii jest w tej lekturze, ale są też radość, miłość i niezwykłe przywiązanie. Są sprawy trudne i prozaiczne. Jak w życiu...

Kolejne spotkanie zaplanowaliśmy na godz. 18:30 w piątek, 30 grudnia, tuż przed sylwestrem i Nowym Rokiem. Będziemy rozmawiać na temat człowieka niedoradzonego, czyli „Niedorajdy” Michała Rusinka. Zapraszamy!

Program DKK dofinansowano ze środków Instytutu Książki, pochodzących z dotacji celowej Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.